Po dymisji Michała Probierza reprezentacja Polski nadal pozostaje bez trenera. Jak donosi Przegląd Sportowy Onet, PZPN prowadzi rozmowy z trzema kandydatami, ale zdecydowanym faworytem pozostaje Maciej Skorża. Problem w tym, że jego powrót do Polski nie będzie łatwy.
Skorża numerem jeden
Minął tydzień od rezygnacji Michała Probierza, a kadra Polski wciąż nie ma nowego selekcjonera. Trwa zakulisowa gra, w której PZPN sonduje możliwości i prowadzi rozmowy z potencjalnymi kandydatami. Jak ustalił Przegląd Sportowy Onet, na liście znajdują się trzy nazwiska, a jedno z nich wyraźnie wysuwa się na prowadzenie.
Maciej Skorża to dziś plan A Cezarego Kuleszy. Prezes PZPN przebywa obecnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie toczą się Klubowe Mistrzostwa Świata. Bierze w nich udział Urawa Red Diamonds, prowadzona właśnie przez Skorżę.
Spotkania obu panów już się odbyły. Źródła „PS Onet” informują, że rozmowy są zaawansowane i żaden z uczestników nie zerwał jeszcze negocjacji. Problemem może być jednak nie tylko kontrakt w Japonii, ale też dystans Skorży do obecnych realiów związku.
Jeśli nie uda się namówić 53-latka na powrót, do gry wejdą kolejne opcje. Według wspomnianego źródła, wśród nich najwyżej stoją notowania Jana Urbana oraz Nenada Bjelicy. Obaj mają doświadczenie w pracy z polskimi klubami, a ich kandydatury cieszą się poparciem sporej części kibiców.
Z kolei powrót Adama Nawałki i Jerzego Brzęczka nie jest brany pod uwagę. Marek Papszun, który był bliski objęcia kadry w momencie zatrudnienia Probierza, tym razem nie znalazł się na liście realnych kandydatów.
Źródło: Przegląd Sportowy Onet