NEWSY I WIDEO

Boniek zapytany o łamanie zasad FFP przez PSG. Kuriozalna odpowiedź [WIDEO]

Zbigniew Boniek skomentował ruchy PSG podczas letniego okienka transferowego. Podczas swojego występu w programie „Hejt Park” na „Kanale Sportowym” Krzysztof Stanowski zapytał byłego prezesa PZPN o sytuację paryżan, w związku z jego pozycją w UEFA.

Przypomnijmy, że PSG latem zakontraktowało wielu topowych zawodników. Na Parc des Princes trafili między innymi Leo Messi, Gianluigi Donnarumma, Sergio Ramos czy Achraf Hakimi.

Mimo zatrudnienia dużej liczby nowych piłkarzy paryżanie byli w stanie odrzucić bajeczne oferty za Mbappe. Kibice uważają, że złamano w ten sposób zasady Finansowego Fair Play.

O to zapytał Zbigniewa Bońka, wiceprezydenta UEFY Krzysztof Stanowski. W programie „Hejt Park” na „Kanale Sportowym” dziennikarz bezpośrednio zapytał, czemu federacja przymyka oko na działania PSG.

Jakim cudem PSG jest w stanie zatrudnić Messiego, Ramosa, Mbappe Neymara, Donnarummę, dziewięciu bramkarzy i jednocześnie odrzucać ofertę 200 milionów euro za piłkarza? 

Boniek szybko udzielił odpowiedzi, chociaż w zasadzie tego nie zrobił. Wiceprezydent UEFA krótko stwierdził, że… nie wie.

Zobaczcie cały materiał ze Zbigniewem Bońkiem na „Kanale Sportowym”!

Cristiano Ronaldo zabrał głos ws. swojego powrotu na Old Trafford. „Sir Alex odegrał kluczową rolę”

Cristiano Ronaldo wrócił do Manchesteru United. Portugalczyk udzielił wywiadu klubowej telewizji, w którym opowiedział o swoich odczuciach względem powrotu na Old Trafford.

Powrót do domu

Cristiano Ronaldo reprezentował barwy Czerwonych Diabłów w latach 2003-2009. Portugalczyk w rozmowie z MUTV twierdzi, że powrót do Manchesteru United jest dla niego ekscytującym przeżyciem.

– Zapisałem wspaniałą historię w tym niesamowitym klubie. Trafiłem tutaj, gdy miałem 18 lat i cieszę się, że wracam do domu po 12 latach. Cieszę się i nie mogę doczekać, kiedy rozegram mój pierwszy mecz – powiedział CR7.

– Myślę, że to najlepsza decyzja, jaką podjąłem. Transfer nadszedł w idealnym momencie. Przechodzę z Juve do Manchesteru United. Jestem bardzo zadowolony i cieszę się. Chcę nadal pisać historię, pomóc Manchesterowi United osiągać wspaniałe wyniki, zdobywać trofea i wygrywać wspaniałe rzeczy – dodał.

Rola Sir Alexa

Cristiano Ronaldo przyznał, że były menedżer Czerwonych Diabłów, Sir Alex Ferguson odegrał znaczącą rolę w jego powrocie na Old Trafford. Portugalczyk uważa Szkota za swojego piłkarskiego ojca, z którym pomimo wielu lat rozłąki nadal utrzymywał kontakt.

– Sir Alex jest dla mnie jak piłkarski ojciec. Bardzo mi pomógł, sporo mnie nauczył i moim zdaniem miał ważną rolę, ze względu na relację, którą mieliśmy. Cały czas pozostajemy w kontakcie. To niesamowita osoba. Naprawdę go lubię i był dla mnie jedną z kluczowych spraw, gdy podejmowałem decyzję o podpisaniu kontraktu z Manchesterem United – podsumował.

Źródło: MUTV, DevilPage

Selekcjoner zapowiedział możliwy debiut w meczu z Albanią. „Jest na to gotowy”

Selekcjoner reprezentacji Polski zapowiedział debiut świeżo powołanego zawodnika. Według Paulo Sousy Jakub Kamiński zagra w eliminacyjnym meczu z Albanią.

Duża szansa na debiut

Portugalski trener wypowiedział się na temat młodych zawodników, których zaprosił na zgrupowanie reprezentacji Polski. Selekcjoner Paulo Sousa zapowiedział, że Jakub Kamiński ma dużą szansę na debiut w meczu z Albańczykami.

– Kamiński nie znajdzie się w podstawowym składzie, ale ma dużą szansę na wejście z ławki rezerwowych. To może być jego wielki dzień, jest na to gotowy – powiedział Portugalczyk.

Zalewski musi poczekać

Dość sporym zaskoczeniem wśród opinii publicznej był fakt, że Paulo Sousa powołał Nicolę Zalewskiego. 19-latek zagrał jedynie w dwóch meczach pierwszej drużyny AS Romy. Portugalczyk przedstawił jego pozycję w drużynie.

– Nicola jest jeszcze trochę nieśmiały, ale to perspektywiczny piłkarz, którego rozważamy w kierunku kolejnych spotkań – dodał Sousa.

Zobacz również: Paulo Sousa zdradził plan na Nicolę Zalewskiego. „Ma bardzo dużo walorów do gry w reprezentacji”

Źródło: Łączy nas piłka, WP Sportowe Fakty

Rotacja Indonezyjczyków Lechii. Gdański klub w końcu znalazł zastępstwo za Egy’ego

Lechia Gdańsk potwierdziła nowy nabytek. Do biało-zielonych dołączył nowy Indonezyjczyk – Witan Sulaeman.

W zamiłowaniu do biało-czerwonych barw

Witan Sulaeman ostatnie półtora roku spędził w barwach FK Radnik Surdulica. Przez ten czas 19-latek rozegrał raptem 5 spotkań. W 2020 roku młody skrzydłowy zadebiutował w reprezentacji Indonezji. Ich przeciwnikiem była wtedy reprezentacja Omanu. Od tamtego czasu rozegrał jeszcze 4 spotkania w barwach swojego kraju.

Po odejściu Egy’ego z Lechii Gdańsk, biało-zieloni zapewne robili wszystko, aby znaleźć za niego zastępstwo. Po długich poszukiwaniach w końcu udało się wypełnić pustkę po 21-latku. Jego miejsce zajął właśnie Witan Sulaeman. Już w najbliższym czasie dowiemy się czy perspektywiczny Indonezyjczyk godnie zastąpi Vikriego w rezerwach biało-zielonych.

Sebastian Szymański mógł zmienić klub w ostatnim momencie letniego okienka. Otrzymał ofertę z Premier League

Mariusz Piekarski na antenie Kanału Sportowego opowiedział o ofercie dla Sebastiana Szymańskiego. Według agenta po Polaka zgłosił się klub z Premier League.

Reprezentant Polski mógł zmienić otoczenie

Mariusz Piekarski podczas programu Hejt Park na antenie Kanału Sportowego zdradził kulisy ostatniego dnia letniego okna transferowego. Piłkarz z jego stajni, Sebastian Szymański otrzymał ofertę od jednego z klubów Premier League.

– Dostaliśmy z klubu Premier League propozycję wypożyczenia z obligatoryjnym wykupem, ale nie podjęliśmy tematu, bo było mało czasu. Oferta była z dobrej drużyny, lepszej od Brighton. Jesteśmy z nimi w kontakcie od ponad roku, obserwują go uważnie – cytuje Piekarskiego portal meczyki.pl.

Dobry start ligi

Reprezentant Polski jest jednym z najważniejszych ogniw Dynama Moskwa. Pomocnik zaliczył już 6 występów w bieżącym sezonie rosyjskiej Premier Ligi. W tym czasie zdobył 3 bramki i zanotował jedną asystę.

– Szymański jest w bardzo dobrej formie. Przygotował się naprawdę dobrze do tego sezonu i zaczął bardzo mocno – trzy bramki i jedna asysta. Stąd pewnie ten telefon z Premier League. To nas ucieszyło, a Sebastiana na pewno zmotywuje – dodał agent piłkarza.

Portal transfermarkt.de wycenia Sebastiana Szymańskiego na 8 mln euro. Umowa 22-letniego pomocnika z Dynamem Moskwa obowiązuje do końca czerwca 2026 roku.

Źródło: Kanał Sportowy (Hejt Park), Meczyki.pl

Pożegnalny mecz Fabiańskiego? „Jeszcze takich rozmów nie było”

Łukasz Fabiański niedawno zdecydował się na zakończenie kariery reprezentacyjnej. Decyzja 36-latka pojawiła się nagle na łamach „Łączy nas Piłka” i zaszokowała większość kibiców. W rozmowie z „Canal+ Sport” bramkarz Welst Hamu wypowiedział się na temat ewentualnego meczu pożegnalnego z orzełkiem na piersi. 

Na decyzję Fabiańskiego wpływ mogła mieć jasno ustawiona hierarchia w drużynie Paulo Sousy. Portugalczyk z miejsca zapowiedział, że będzie stawiać na Wojciecha Szczęsnego. Tym samym zmienia uległa rotacja, którą prowadził Jerzy Brzęczek, wystawiając raz jednego, raz drugiego golkipera.

Ostatni taniec?

W rozmowie z „Canal+ Sport” Fabiański oznajmił, że temat pożegnalnego meczu podejmował w rozmowach ze Zbigniewem Bońkiem. Wówczas to on był prezesem PZPN. Teraz tę funkcję pełni Cezary Kulesza. 36-latek nie ukrywa jednak, że byłby to dla niego ogromny zaszczyt wystąpić w narodowych barwach ten jeden, ostatni raz.

– Decyzję podjąłem już jakiś czas temu. Natomiast, kiedy ją ogłaszałem, rozmawiałem na temat pożegnalnego meczu z byłym prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej. Troszkę się pozmieniało, ale oczywiście byłby to dla mnie ogromny zaszczyt – przyznał w „Canal+ Sport”.

– Nie chcę wywierać jakiejkolwiek presji czy czegoś w tym stylu. Jeśli dojdzie do takiego spotkania, byłoby to dla mnie ogromnym wyróżnieniem – dodał „Fabian”.

– Jest podejrzewam wielu reprezentantów, którym może taki mecz się należał, ale do tego nie doszło. Ja będę spokojnie czekał. Jeśli taka sytuacja będzie miała miejsce, na pewno będę szczęśliwy i zaszczycony. Jeśli nie, to też na pewno wszystko uszanuję. Jeszcze takich rozmów nie było – podsumował 36-latek.

Cezary Kulesza popiera Paulo Sousę. „Będę z nim blisko współpracował”

Cezary Kulesza udzielił wywiadu magazynowi Piłka Nożna, w którym wypowiedział się na temat przyszłości Paulo Sousy. Selekcjoner ma pełne poparcie nowego prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Selekcjoner zostaje

Zaraz po wygranej Cezarego Kuleszy w wyborach na prezesa PZPN opinia publiczna rozpoczęła dywagacje na temat przyszłości Paulo Sousy. Nowy szef polskiej federacji zapowiedział jednak, że Portugalczyk może być spokojny o swoją posadę. W wywiadzie dla Piłki Nożnej podtrzymuje swoje słowa.

– Paulo Sousę wybrał prezes Zbigniew Boniek, jednak teraz to mój trener. Będę z nim blisko współpracował. Nie dystansuję się, po prostu wychodzę z założenia, że trener wie, co robi. I na pewno to nie jest czas, aby skreślać Portugalczyka, przeciwnie – selekcjoner ma moje pełne wsparcie – zadeklarował Kulesza.

– W głowie mi się nie mieściło, a takie sugestie padały, aby zmienić szkoleniowca przed wrześniowymi meczami. To by nic nie dało. Na tej samej zasadzie należy potraktować spotkania październikowe. Tyle że w ogóle nie ma sensu zakładać w tym momencie porażki, dajmy trenerowi i drużynie wyjść na boisko. Ja w nich wierzę – dodał.

Eliminacje wyjaśnią przyszłość Sousy

Reprezentacja Polski podczas wrześniowego zgrupowania zmierzy się z Albanią (u siebie), San Marino (na wyjeździe) i Anglią (u siebie). Mecze odbędą się odpowiednio drugiego, piątego i ósmego września. Kontrakt Paulo Sousy obowiązuje do końca eliminacji do mistrzostw świata w Katarze.

Zobacz również: Cezary Kulesza spotkał się z reprezentantami Polski. „Jestem dla Was 24 godziny na dobę”

Źródło: Piłka Nożna, WP Sportowe Fakty

Pique i brat właściciela PSG wyśmiewają Real Madryt. Zaczepki w stronę „Królewskich”

Przyszłość Kyliana Mbappe budziła w ostatnim czasie spore emocje. Francuz chciał odejść do Realu Madryt, jego każdą ofertę hiszpańskiego klubu odrzucało PSG. Do całej sagi odniósł się między innymi Gerard Pique oraz brat właściciela paryskiej drużyny, a więc Khalifah Bin Hamad Al Thani.

W kontekście Kyliana Mbappe podczas letniego okna transferowego działo się naprawdę wiele. Real Madryt robił wszystko, aby ściągnąć do siebie 22-latka, jednak bezskutecznie. Ostatnio pojawiła się także informacja, że „Królewscy” byli w stanie zapłacić za niego nawet 220 mln euro.

Wyśmiani

Ostatecznie do transferu nie doszło. PSG konsekwentnie dawało do zrozumienia, że pieniądze nie mają dla nich żadnego znaczenia. W ten sposób Mbappe zostanie na Parc des Princes przynajmniej do zimy.

Do całego zamieszania odniósł się między innymi Gerard Pique. Stoper Barcelony po północy zakpił z Realu Madryt umieszczając na Twitterze wpis ze zdjęciem okładki „Marki”. Hiszpańska gazeta opublikowała artykuł, w którym rozważa możliwe numery, z jakimi 22-latek mógłby grać po przeprowadzce na Santiago Bernabeu.

Dziennikarze spekulowali między „5”, „19” a „23”. Pique w swoim wpisie umieścił jeszcze „7”, co było oczywistym pstryczkiem w stronę Realu Madryt.

Pomocny brat

Także najbliższe otoczenia Nassera Al-Khelaifiego wyśmiało działaczy „Los Blancos”. Brat właściciela PSG odniósł się na Twitterze do wpisu Josepa Pedrerola z „El Chiringuito”. Dziennikarz opublikował informację o potężnej ofercie szykowanej przez Real, opiewającą wokół 200 mln euro.

– Zgłoś to do Organizacji Narodów Zjednoczonych. Złóż pilną skargę – kpił z madryckiej ekipy Khalifah Bin Hamad Al Thani.

– Kylian nie jadł od dwóch dni. Z powodu smutku – dodał.

Mbappe z przytupem zakończył okno transferowe. To jasny sygnał w sprawie przyszłości Francuza

Kylian Mbappe podgrzał atmosferę na sam koniec okna transferowego. Francuski snajper podał dalej post podsumowujący jego sagę transferową, która miała zakończyć się przejściem do Realu Madryt.

Real Madryt walczył do samego końca okna transferowego w sprawie sprowadzenia Kyliana Mbappe. Paris Saint-Germain wielokrotnie odmawiało Królewskim. W związku z tym Francuz zostanie na kolejne miesiące w Paryżu.

Jawny sygnał do kibiców Realu

Kylian Mbappe podgrzał atmosferę na sam koniec okna transferowego. Jego przyjaciel podsumował sagę transferową z udziałem Realu Madryt, a 22-latek podał tę wiadomość dalej.

– Szacunek bracie za profesjonalizm. Przeprogramuj swoje marzenia na przyszłość. Życie jest cudowne, jesteś najlepszy – napisał jeden ze znajomych Kyliana Mbappe.

Kibice odczytali te słowa jako jasną deklarację przyszłego transferu do Realu Madryt. Piłkarz od dawna mówił, że gra dla Królewskich jest jego marzeniem. Instagramowa relacja Mbappe zniknęła po kilkudziesięciu minutach.

Profesjonalizm do końca

Umowa 22-letniego napastnika z Paris Saint-Germain wygasa wraz z końcem czerwca 2022 roku. Francuz podchodzi bardzo profesjonalnie do swojego zawodu i nie zamierza strajkować w związku z brakiem transferu do Realu Madryt. Latem przyszłego roku będzie mógł odejść do klubu ze stolicy Hiszpanii jako wolny zawodnik.

Kolejny Polak w Serie A! Jakub Kiwior przeniósł się do Włoch z ligi słowackiej

Jakub Kiwior opuścił Słowację i przeniósł się do Serie A! 21-latek zamienił Żilinę na Spezię. Włosi zapłacili za młodzieżowego reprezentanta Polski 1,5 mln euro. 

Przypomnijmy, że Kiwior jest młodym i utalentowanym stoperem. Do tej pory najbardziej dał się poznać na Słowacji w barwach Podbrezovej oraz MSK Żiliny. Do naszych sąsiadów trafił po nieudanej przygodzie w Anderlechcie, do którego wyjechał z GKS-u Tychy w wieku 16-lat.

Jakub Kiwior szczerze dla Ekstraklasa Trolls: „Cieszę się z tego, jak przebiega moja kariera”

Szczególnie w Żilinie Kiwior wyrobił sobie dobrą markę. Stoper w 60 występach zdołał strzelić cztery bramki oraz zanotować pięć asyst. Jego dobra forma zaowocowała zainteresowań ze stron klubów z TOP5 lig europejskich.

Do Włoch!

Finalnie 21-latek wybrał przenosiny na Półwysep Apeniński. Kiwior we wtorek oficjalnie związał się ze Spezią, a więc klubem innego Polaka – Arkadiusza Recy. Stoper z włoską drużyną związał się pięcioletnim kontraktem. Żilina otrzymała za niego 1,5 mln euro.

Legia chce piłkarza Dinamo Zagrzeb. Trwają zaawansowane negocjacje

Legia Warszawa walczy o następne wzmocnienia. Mistrzowie Polski skupili swoje oko na piłkarzu niedawnych rywali w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Mowa o Lirimie Kastratim, zawodniku Dinamo Zagrzeb.

Drużyna Czesława Michniewicza jesienią rozpocznie walkę w fazie grupowej Ligi Europy. To oznacza, że potrzebna będzie mu szeroka kadra, do rotowania pomiędzy rozgrywkami krajowymi a zmaganiami międzynarodowymi.

Obecnie Legia nie ma zbyt imponującej liczby zawodników. Z tego też powodu władze klubu w ostatniej chwili okienka transferowego wzięli się do roboty. Pisaliśmy już między innymi o negocjacjach z Ihorem Charatinem. Poza Ukraińcem do Warszawy trafić mają Deian Sorescu oraz, co ciekawe, piłkarz Dinama Zagrzeb, a więc Lirim Kastrati.

Walka trwa

22-letniego napastnika Czesław Michniewicz mógł zobaczyć w akcji na własne oczy. Kastratim wystąpił bowiem przeciwko Legii w meczu eliminacji do Ligi Mistrzów. O negocjacjach między polskim klubem a niedawnymi rywalami poinformował chorwacki dziennikarz Izak Ante Sucić. Wcześniej informował między innymi o negocjacjach Juranovicia z Celtikiem.

– Jest duża szansa, że Lirim Kastrati dołączy do Legii na zasadzie rocznego wypożyczenia. Rozmowy wciąż trwają, Legia chciałaby sobie zapewnić opcję wykupu, ale wymagania Dinama Zagrzeb są w tej chwili zbyt wysokie – napisał Sucić.

Kosowianin ma na koncie 14 występów w reprezentacji narodowej, w której strzelił jednego gola. Jeśli chodzi o jego bilans w Dinamie, to mówimy o 51 występach, 4 bramkach i 9 asystach.

Real Madryt proponował ogromne pieniądze za Mbappe. Kosmiczna oferta wyszła na jaw

Kylian Mbappe chciał w tym okienku transferowym zamienić Paris Saint-Germain na Real Madryt. „Królewscy” starali się o wykupienie 22-latka z Paryża, jednak bezskutecznie. Z medialnych doniesień wynika, że Florentino Perez chciał złożyć za Francuza jeszcze jedną, gigantyczną ofertę.

Real tego lata złożył PSG kilka propozycji. W każdej wszystko kręciło się wokół Kyliana Mbappe. Ostatecznie jednak utalentowany 22-latek zostanie w stolicy Francji, przynajmniej na kolejne miesiące. Paryżanie odrzucili bowiem wszystkie oferty „Królewskich”.

Jedna propozycja nie została złożona

Wydawało się, że Real w pewnym momencie dał za wygraną i zrezygnował z podejmowania kolejnych prób wykupienia Mbappe. Dziennikarz „Sky Sports News”, Kaveh Solhekol zdradził jednak nowe fakty. Z jego relacji wynika, że Perez rzucił gigantyczną ofertę na 220 mln euro.

– Rozmawiałem z jednym z moich źródeł w Paryżu. Real Madryt był gotów dziś zapłacić za Kyliana Mbappe 220 milionów euro. Nic z tego nie wyszło. PSG nie zareagowało. Powiedziano mi, że Real podpisze z Mbappe umowę w styczniu, a latem trafi do Madrytu za darmo – wyjawił dziennikarz. 

 

Duże wzmocnienie Legii Warszawa! Reprezentant Ukrainy przyleciał na testy medyczne

Zbliża się mocny transfer Legii Warszawa na koniec okienka transferowego. Portal legia.net podaje, że Ihor Charatin, podstawowy gracz węgierskiego Ferencvarosi jest na testach medycznych w Polsce. Ukrainiec ma wesprzeć środek pola „Legionistów”.

Legia Warszawa w ostatniej chwili wybudziła się z letargu i stara się poszerzyć kadrę przez meczami w Lidze Europy. Mistrzowie Polski pracują nad transferem prawego wahadłowego, którym ma zostać Deian Sorescu. Oprócz Rumuna do Warszawy ma trafić Ihor Charatin.

Mocny zawodnik

26-letni Ukrainiec w 2019 roku trafił do węgierskiego Ferencvarosi za 600 tysięcy euro. Tam stał się podstawowym zawodnikiem, co przekonuje Czesława Michniewicza. Trenerowi Legii chodzi bowiem o ściąganie piłkarzy w rytmie meczowym, którzy nie będą potrzebowali czasu na aklimatyzację.

Wychowanek Dynama Kijów w tym sezonie rozegrał w barwach swojej obecnej drużyny 9 meczów. Łącznie spędził na boisku 730 minut, a nawet zdobył gola w rywalizacji ze Slavią Praga. Na koncie ma także dwie asysty. Kontrakt czterokrotnego reprezentanta Ukrainy wygasa w czerwcu 2022 roku.

Warto dodać, że pomocnik przebywał już na zgrupowaniu swojej reprezentacji. Ze względu na transfer zdecydował się jednak przylecieć do Warszawy, gdzie odbywał testy medyczne.

Ważna zmiana w Irlandii. Piłkarze obniżyli pensję, aby wyrównać pensję piłkarek

Męska reprezentacja Irlandii zgodziła się na obniżkę wynagrodzenia na przerwę kadrową. Zaoszczędzone pieniądze przeznaczone zostaną na pensję żeńskiej drużyny. Tym samym zarobki obu zespołów ulegną wyrównaniu.

Przed wrześniową przerwą reprezentacyjną męska drużyna Irlandii zawarła porozumienie z FAI (Irlandzki Związek Piłki Nożnej). Na jego mocy pensja piłkarzy za mecze międzynarodowe ulegnie zmniejszeniu. Tym samym Irlandia dołączyła do grona kilku innych krajów, które po równo wynagradzają tak zawodników, jak i zawodniczki.

Ważna decyzja

Do tej pory na taki ruch zdecydowały się Brazylia, Anglia, Australia, Norwegia i Nowa Zelandia. Związki piłkarskie w tych krajach płacą równe pensje za grę w reprezentacjach i kobietom, i mężczyznom. Teraz do tego grona dołączyła także Irlandia, a więc FAI.

– Drużyna mężczyzn zgodziła się na obniżenie opłat za mecze międzynarodowe, przy czym FAI dopasowuje ich wkład, aby zapewnić, że opłata za mecz w drużynie kobiet zostanie zwiększona, a wszyscy zawodnicy płci męskiej i żeńskiej otrzymają taką samą opłatę za mecz z wrześniowej przerwy reprezentacyjnej – napisano w oświadczeniu federacji.

Dodatkowo postanowienie utrzyma się również w stosunku do przyszłych meczów.

– FAI uzgodniło również równość podejścia z drużyną seniorów mężczyzn i seniorów kobiet w odniesieniu do wszelkich przyszłych kwalifikacji do turnieju – dodano.

 

Świetne informacje o zdrowiu Krychowiaka. Paulo Sousa będzie mógł liczyć na pomocnika

Sytuacja zdrowotna Grzegorza Krychowiaka przed wrześniowymi meczami reprezentacji Polski była niezbyt dobra. Rzecznik prasowy kadry podał uspokoił jednak zaniepokojonych kibiców. Rezonans przeprowadzony na pomocniku nie wykazał żadnych niepokojących informacji. 

W poniedziałek Krychowiak skarżył się na ból kolana. Piłkarz nie wziął udziału w treningu, co zaniepokoiło kibiców oraz Paulo Souse. Przypomnijmy, że selekcjonerowi i tak odpadło wielu zawodników, w tym także ze środka pola.

Na zgrupowaniu nie pojawi się Dawid Kownacki, Kacper Kozłowski, Mateusz Klich, Sebastian Szymański oraz Krzysztof Piątek. Wątpliwa jest również sytuacja Piotra Zielińskiego. 26-latek zmaga się z kontuzją uda, odniesioną w meczu Napoli.

Dobre wieści

Za pośrednictwem Jakuba Kwiatkowskiego portal „WP Sportowe Fakty” dowiedział się, że Krychowiak przeszedł badanie rezonansem. Ten nie wykazał natomiast żadnych niepokojących informacji na temat zdrowia 31-latka.

– Badanie nie wykazało dolegliwości. Grzegorz nie ma już również problemu z bólem i jest w pełni zdrowy. We wtorek pracował na pełnych obrotach wraz z resztą kolegów – uspokoił rzecznik prasowy reprezentacji Polski na łamach „WP Sportowe Fakty”.

Najbliższe mecze „Biało-Czerwoni” rozegrają z Albanią, San Marino oraz Anglią w ramach eliminacji mistrzostw świata. Pierwsze spotkanie Polacy rozegrają już 2 września na PGE Narodowym.


TROLLNEWSY I MEMY