NEWSY I WIDEO

Nenad Bjelica bliski powrotu na ławkę trenerską. Chorwat kandydatem do objęcia włoskiego klubu

 

Wiele wskazuje na to, że Nenad Bjelica wróci na ławkę trenerską. Według Gianluki Di Marzio Chorwat jest blisko objęcia posady szkoleniowca Genoi.

Były trener Kolejorza może objąć Genoę

Nenad Bjelica w przeszłości trenował Lecha Poznań. Po dwuletnim pobycie w stolicy Wielkopolski Chorwat przejął Dinamo Zagrzeb. Następnie pracował w NK Osijek. Kilka miesięcy temu szkoleniowiec pożegnał się z klubem i od tego momentu pozostaje bez pracy.

Piękna chwila Dariusza Szpakowskiego. Wielkie wyróżnienie i nagroda od Ronaldo [CZYTAJ]

Gianluca Di Marzio przekazał nowe informacje w sprawie przyszłości Chorwata. Według włoskiego dziennikarza Nenad Bjelica jest blisko objęcia posady trenera w Genoi. Tamtejsze media twierdzą, że pracujący aktualnie Alexander Blessin wkrótce może zostać zwolniony.

Źródło: Gianluca Di Marzio

Piękna chwila Dariusza Szpakowskiego. Wielkie wyróżnienie i nagroda od Ronaldo

Dariusz Szpakowski otrzymał w Katarze specjalne wyróżnienie. Doświadczony komentator dostał minireplikę Pucharu Świata za wieloletnią pracę przy mistrzostwach świata. Statuetkę wręczył mu sam Ronaldo Nazario. 

Szpakowski od wielu lat pracuje jako dziennikarz i komentator sportowy. Mundial w Katarze jest jego dwunastym turniejem mistrzostw świata. Swoją przygodę z mundialami rozpoczął w 1978 roku w Argentynie.

Wyróżniony

Za wieloletnią pracę przy tych turniejach 71-letni komentator otrzymał specjalne wyróżnienie. Międzynarodowy Związek Dziennikarzy Sportowych (AIPS) przyznało mu specjalną statuetkę, honorując jego dotychczasową karierę mundialową. W ramach nagrody otrzymał minireplikę Pucharu Świata, którą wręczył mu sam Ronaldo Nazario.

Taki dzień zapada w pamięć. Chciałbym, żeby jutro był jeszcze ważniejszy dzień dla Polaków, czyli nasze wyjście z grupy. Tego wszystkim Polakom życzę, a potem dalej. Mam takie małe trofeum, ale życzę naszym dużego! Fantazja? Zawsze można pomarzyć i trzeba wierzyć – powiedział Szpakowski.

Miło, że nagrodę wręczył mi właśnie on. Powiedziałem mu, że komentowałem jego gole w 2002 r. Pokiwał głową. Jeszcze pamiętam za drugiej kadencji Antoniego Piechniczka leciałem do Brasilii i nie było dla mnie miejsca w samolocie. Menedżer, który organizował ten wyjazd załatwił mi miejsce w czarterze, którym leciała reprezentacja Brazylii. Leciała nim cała reprezentacja Romario, Ronaldo, same tuzy brazylijskiej piłki, ale nie było wtedy jeszcze takiej techniki i nie było jak tego uwiecznić. A byłem z nimi na jednym pokładzie – dodał.

Podobną statuetkę otrzymał każdy z wyróżnionych dziennikarzy. Co ciekawe, największą liczbą „odhaczonych” mundiali może się pochwalić Argentyńczyk, Enrique Macaya. Mistrzostwa w Katarze są jego siedemnastym turniejem!

Byłem w szoku, kiedy zobaczyłem dziennikarza, który jest na 17 mundialu. 20 lat wcześniej ode mnie. Mam wiadomość dla mojego szefa Marka Szkolnikowskiego: „Marek, muszę zaliczyć jeszcze pięć mundiali”. Byłem pod wrażeniem tych panów, którzy odbierali statuetki. Robiłem sobie z nimi pamiątkowe zdjęcia. To szok. Ja jak zacząłem w 1978 roku, to miałem 27 lat. Panowie jednak mają trochę więcej lat, niż ja. Zresztą było widać, jak trudno im się wchodziło – komentował Szpakowski.

Mamy szanse, to piękny mundial. Ostatni raz taką sytuację mieliśmy w 1986 r. Wtedy wyszliśmy trzeciego miejsca, czemu mielibyśmy teraz nie wyjść z drugiego? Tego Polakom życzę – podsumował.

Robert Lewandowski złożył obietnicę szalonemu kibicowi z meczu z Arabią

Hitem w internecie stał się kibic, który podczas meczu Polski z Arabią cieszył się po bramce Roberta Lewandowskiego. Na kanale „Meczyków” na YouTube przyznał, że kapitan „Biało-Czerwonych” złożył mu pewną obietnicę. 

Wspomniany kibic zasłynął z nietypowego zachowania na trybunach. Początkowo ubrany był w barwy Arabii Saudyjskiej, ale po bramce Lewandowskiego szybko zdjął koszulkę. Jak się okazał, pod spodem miał trykot reprezentacji Polski z nazwiskiem naszego kapitana.

Nagranie szybko obiegło internet, a Abdul Samad Khan stał się gwiazdą. Lewandowski zaprosił go nawet na zgrupowanie, gdzie przekazał mu swoją koszulkę. Panowie ucięli sobie także pogawędkę.

Obietnica

Khan opisał spotkanie z Lewandowskim na kanale „Meczyków”. W rozmowie z Tomaszem Włodarczykiem i Radosławem Przybyszem wyznał, że 34-latek złożył mu pewną obietnicę.

– Kiedy Lewandowski miał blond włosy, to wyglądał jak Super Saiyan. Teraz mecz z Argentyną, ale obiecał mi, że jeżeli Polska wygra mistrzostwa świata, to wróci do tego koloru – powiedział kibic. 

– Zobaczymy, ale „Lewy” dotrzymuje swojego słowa. Wierzę, że znów się przefarbuje na blond – dodał.

Dwóch Polaków w najlepszej XI 2. kolejki fazy grupowej mistrzostw świata

Hiszpańska „Marca” skomponowała najlepszą „jedenastkę” 2. kolejki mistrzostw świata. Dziennikarze umieścili w składzie dwóch Polaków – Wojciecha Szczęsnego i Roberta Lewandowskiego. 

Przed nami ostatnia kolejka fazy grupowej mistrzostw świata. Reprezentacja Polski jutro rozegra spotkanie z Argentyną, od którego zależy awans do 1/8 finału.

Dwóch wspaniałych

Podczas drugiej kolejki działo się jednak bardzo dużo. Między innymi „Biało-Czerwoni” wygrali z Arabią Saudyjską (2-0). Spotkanie miało kilku swoich bohaterów. Hiszpańska „Marca” wyróżniła jednak dwóch Polaków – Wojciecha Szczęsnego i Roberta Lewandowskiego.

„Szczena” zachował czyste konto i nie raz wybronił bardzo trudne piłki. Najlepszą interwencją popisał się jednak pod koniec pierwszej połowy, gdy obronił rzut karny. Po chwili przeniósł nad poprzeczką również dobitkę.

Lewandowski natomiast miał udział przy pierwszym golu dla „Biało-Czerwonych”, asystując Piotrowi Zielińskiemu. Później miał kilka swoich szans, ale nie dał rady ich wykorzystać, aż do 80. minuty, gdy wykorzystał błąd defensywy Saudyjczyków.

Najlepsza XI drugiej kolejki fazy grupowej wg. „Marca”:

Szczęsny – Rezaeian, Souttar, Gvardiol, Alba – Casemiro, Griezmann, Fernandes – Messi, Mbappe – Lewandowski

Może być zdjęciem przedstawiającym 11 osób i tekst „M EL ONCE IDEAL DE LA2a LA JORNADA SZCZESNY SOUTTAR REZAEIAN GVARDIOL JORDI ALBA CASEMIRO GRIEZMANN BRUNO FERNANDES MESSI MBAPPÉ LEWANDOWSKI”

Kulesza zdradził, który kadrowicz najbardziej mu imponuje. Nieoczywisty wybór

Cezary Kulesza podsumował sobotni mecz reprezentacji Polski z Arabią Saudyjską (2-0). Prezes PZPN wskazał również zawodnika, który najbardziej imponuje mu w kadrze. 

„Biało-Czerwoni” wygrali w sobotę z Arabią Saudyjską (2-0) i zajęli pierwsze miejsce w grupie C. Od środowego spotkania z Argentyną zależy kwestia awansu Polaków do 1/8 finału mistrzostw świata.

Odetchnął

Cezary Kulesza w rozmowie z „Interią” zdradził, że mecz wzbudzał w nim ogromne emocje. Prezes PZPN odetchnął ze spokojem dopiero po bramce Roberta Lewandowskiego na 2-0. Przy okazji zdradził nazwisko reprezentanta, który imponuje mu obecnie najbardziej.

– Nie chcę rzucać nazwiskami, bo wyróżnić należy całą drużynę. To jest obecnie nasza największa siła, ale może wspomnę Bartka Bereszyńskiego, który nie gra może bardzo efektownie, ale jest szalenie efektywny. Rozegrał świetne spotkanie z Meksykiem, z Arabią też należał do najlepszych – stwierdził Kulesza. 

Oczywiście pochwały słał także w stronę Wojciecha Szczęsnego. Bramkarz Juventusu zachował drugie czyste konto na turnieju, broniąc rzut karny Saudyjczyków, a następnie wybraniając dobitkę.

– Wojtek zagrał bardzo dobrze, widzimy, że od początku turnieju jest w znakomitej formie. To, że jest świetnym bramkarzem, wiedzieliśmy od dawna, ale da się zauważyć, że dojrzał, wydoroślał. I stał się liderem reprezentacji z krwi i kości – dodał.

 

Szokujące słowa Dejana Lovrena. „Przykro mi, że moi rosyjscy przyjaciele nie są na mundialu”

Dejan Lovren nie ukrywa, że żałuje wykluczenia reprezentacji Rosji z mistrzostw świata. Chorwat uważa, że polityki nie powinno łączyć się ze sportem. 

Kilka miesięcy temu, niedługo po wybuchu wojny na Ukrainie, Rosja i kluby grające w tym państwie, zostały wykluczone z rozgrywek FIFA i UEFA. Tym samym „Sborna” nie miała okazji powalczyć o wyjazd na mistrzostwa świata. Tamtejsze kluby nie mają natomiast prawa do gry w Lidze Mistrzów, Lidze Europy czy Lidze Konferencji.

„Przykro mi”

Decyzja wywołała spore poruszenie w piłkarskim środowisku, jednak większość zgodnie uważała ją za słuszną. W opozycji do takiej postawy wyszedł Dejan Lovren. Chorwat jest przeciwny mieszania polityki ze sportem.

– Przykro mi, że moi rosyjscy przyjaciele nie są na mundialu. Zawsze mówiłem, że sport i polityka nie powinny iść w parze. Oczywiście reprezentacja Rosji to wielki zespół. Szkoda, że chłopaków nie ma w Katarze – powiedział piłkarz Zenitu.

– Ale nie ma na mundialu też innych dużych drużyn, nie tylko rosyjskiej. Mówię o Włochach, czy moim przyjacielu Salahu. Wierzę jednak, że sytuacja wkrótce się zmieni. Zawsze powinniśmy myśleć pozytywnie – dodał.

Po wybuchu wojny, piłkarze grający w lidze rosyjskiej mieli możliwość zmiany klubu. Lovren zdecydował się jednak na pozostanie w Zenicie, z czego jest dumny.

– W mojej głowie było wiele przemyśleń na temat tego, co robić. Ale myślę, że podjąłem najlepszą decyzję, zostając w klubie. Jestem dumny z bycia jednym z liderów Zenitu – oznajmił.

Dziennikarz brutalnie ocenił Lewandowskiego. „Idź grać dla Barcelony, a Polskę zostaw w spokoju”

Z dość niespodziewanej strony na Roberta Lewandowskiego spadła wielka krytyka. Bośniacki dziennikarz Marjan Mijajlović ostro wypowiedział się o grze 34-latka w reprezentacji Polski. 

Reprezentacja Polski w środę zagra z Argentyną o wyjście z grupy mistrzostw świata. „Biało-Czerwoni” po dwóch kolejkach zajmują pierwsze miejsce z czterema punktami. Na inaugurację bezbramkowo zremisowali z Meksykiem, a w sobotę wygrali z Arabią Saudyjską (2-0).

„Popłacz się”

Robert Lewandowski w drugim meczu zaliczył asystę i strzelił bramkę. Odkupił tym samym winy za zmarnowany rzut karny przeciwko „El Tri”. Na bazie tego występu brutalnie ocenił go bośniacki dziennikarz, Marjan Mijajlović.

– Potwierdziło się, że Robert Lewandowski to piłkarz dla małych dzieci, które śledzą futbol od wczoraj. On strzela gole takiemu Bochum, Augsburgowi, Cadiz, Elche i tym podobnym. A gdy trzeba, by dał bramkę Polsce, wielkiemu narodowi, to on znika jak mała mysz – stwierdził Bośniak. 

– Nie potrafi wykorzystać rzutu karnego dla takiego narodu. Ty, Lewandowski, jesteś największym przegrywem na świecie! Idź sobie zarabiać i grać dla Barcelony, a Polskę zostaw w spokoju! – dodał, twierdząc przy okazji, że nigdy nie dojdzie do poziomu Zbigniewa Bońka. 

Oryginalna wypowiedź Mijajlovicia:

Pacjent oglądał mecz podczas operacji. Placówka chwali się zdjęciem. „Nic nie dygnęło”

Internet obiegło zdjęcie z kieleckiego szpitala i z miejsca stało się hitem. Placówka pochwaliła się, jakie udogodnienia zapewniła jednemu pacjentowi. Podczas operacji… oglądał jeden z meczów mistrzostw świata!

I nie jest to żart. SP ZOZ w Kielcach opublikowało na Facebooku zdjęcie z sali operacyjnej. Widać na niej dwóch lekarzy, którzy przeprowadzają zabieg na pacjencie. W tle, jak gdyby nigdy nic, leci sobie jeden z meczów mistrzostw świata.

– U nas pacjenci to dopiero mają serwis 😮 Wszyscy panowie w znieczuleniu podpajęczynówkowym są zachwyceni – napisano w opisie posta. 

Warto zaznaczyć, że przy takim znieczuleniu pacjent pozostaje przytomny w czasie operacji. Jest to zupełne przeciwieństwo pełnej narkozy. Placówka przy okazji w jednym z komentarzy oznajmiła, że „nic nie dygnęło” i zabieg przeszedł pomyślnie.

Sfrustrowany Thibaut Courtois. Kamery zarejestrowały frustrację bramkarza reprezentacji Belgii [WIDEO]

Belgia przegrała z Marokiem (0:2) w drugim meczu fazy grupowej Mistrzostw Świata w Katarze. Po spotkaniu jeden z kibiców nagrał reakcję Thibaut Courtois na porażkę. Sfrustrowany bramkarz Czerwonych Diabłów uderzył pięścią w boks sędziego technicznego.

Frustracja Courtois

Reprezentacja Belgii ma trzy punkty po dwóch meczach w fazie grupowej Mistrzostw Świata w Katarze. Czerwone Diabły wygrały z Kanadą (1:0) oraz przegrały z Marokiem (0:2). Po drugim spotkaniu kamery zarejestrowały złość bramkarza kadry z Beneluksu. Thibaut Courtois wyładował się na boksie sędziego technicznego.

Selekcjoner Anglii obserwował Matty’ego Casha. „Naprawdę nam się podobał, ale mamy wielu dobrych prawych obrońców” [CZYTAJ]

W ostatnim meczu fazy grupowej Belgowie zmierzą się z Chorwacją. Spotkanie zaplanowano na czwartek, 1 grudnia o godzinie 16:00.

Źródło: Twitter

Selekcjoner Anglii obserwował Matty’ego Casha. „Naprawdę nam się podobał, ale mamy wielu dobrych prawych obrońców”

 

Gareth Southgate wypowiedział się na temat Matty’ego Casha. Selekcjoner reprezentacji Anglii zabrał głos w sprawie decyzji prawego obrońcy Aston Villi o graniu dla Biało-Czerwonych.

Cash był obserwowany

Matty Cash reprezentuje barwy Polski dopiero od kilkunastu miesięcy. Wcześniej 25-latek nie mógł występować z w biało-czerwonych barwach ze względu na brak polskiego paszportu. Cash miał wówczas tylko angielskie obywatelstwo.

Reprezentanci Polski mają plan na powstrzymanie Messiego. „Trzeba grać przy nim blisko” [CZYTAJ]

Gareth Southgate w wypowiedzi dla Interii zdradził, że wielokrotnie oglądał występy obrońcy Aston Villi. Selekcjoner Anglików dodał jednak, że na prawej stronie Synowie Albionu mają wielu dobrych zawodników, dlatego Matty Cash mógłby mieć problem z regularną grą dla tamtejszej kadry. Southgate rozumie wybór piłkarza The Villains, jednak myśli, że gdyby poczekał z decyzją, to w przyszłości miałby szansę na debiut w kadrze Anglii.

Robert Lewandowski nie skupia się na rywalizacji z Leo Messim. Kapitan reprezentacji Polski zabrał głos przed meczem z Argentyną [CZYTAJ]

– Widziałem go 40-50 razy na żywo. Znam go więc kompletnie. Jeśli chodzi o nas, to naprawdę nam się podobał, ale w tym momencie mamy wielu dobrych prawych obrońców, chociaż wydaje mi się, że w przyszłości byłaby dla niego szansa. Zrozumiałem jego decyzję dotyczącą wyboru reprezentacji Polski, bo dzięki temu otrzymał szansę występu na mundialu – powiedział Gareth Southgate.

Źródło: Interia Sport

Reprezentanci Polski mają plan na powstrzymanie Messiego. „Trzeba grać przy nim blisko”

Na dwa dni przed meczem z Argentyną odbyła się konferencja prasowa reprezentacji Polski. Z dziennikarzami spotkali się Mateusz Wieteska, Szymon Żurkowski oraz Damian Szymański.

Za nami dwa mecze reprezentacji Polski podczas Mistrzostw Świata w Katarze. Po dwóch kolejkach Biało-Czerwoni mają na swoim koncie 4 punkty. Złożyły się na to remis z Meksykiem (0:0) oraz wygrana z Arabią Saudyjską (2:0). Polacy są liderami grupy „C”.

Michniewicz nie zamierza grać na remis z Argentyną. „Nie da się tak zagrać” [CZYTAJ]

Polska bliska awansu

Przed nami ostatni mecz reprezentacji Polski w fazie grupowej Mistrzostw Świata 2022. Już w środę Biało-Czerwoni zmierzą się z reprezentacją Argentyny. Aby mieć pewny awans, Polakom wystarczy chociażby remis. Więcej o szansach na awans naszej reprezentacji przeczytacie TUTAJ.

Atmosfera w kadrze jak podczas Euro 2016? „Powiedziałem, że zaczyna być, czuć Francję” [CZYTAJ]

Konferencja prasowa

Mecz Polska-Argentyna odbędzie się już w środę. Początek spotkania przewidziano na 20:00. Dwa dni przed tym wydarzeniem miała miejsce konferencja prasowa reprezentacji Polski. Na pytania dziennikarzy odpowiadali piłkarze, którzy do tej pory nie zdołali jeszcze zagrać na mundialu. Byli to: Mateusz Wieteska, Szymon Żurkowski oraz Damian Szymański.

Rosjanie znowu mówią o wyjściu z UEFA. Chcą przenieść się do azjatyckiej federacji [CZYTAJ]

Mateusz Wieteska

„Ofensywa całej Argentyny może robić wrażenie. Musimy być skoncentrowani w obronie, ale na pewno będziemy dobrze przygotowani do tego meczu.”

„Przed MŚ dostaliśmy informację, że o awansie mogą decydować kartki. Więc zawodnicy na ławce również uważają na to, by nie gestykulować zbyt mocno i nie dostać kartki, bo to może mieć znaczenie w rozrachunku końcowym.”

„Messi to jeden z najlepszych piłkarzy na świecie. Trzeba grać przy nim blisko, nie dawać mu wiele miejsca do rozgrywania, prowadzenia piłki. On w każdej sekundzie może zagrać taką piłkę, która może stworzyć zagrożenie.”

„Mamy doświadczenie z przeszłości, że kartki czy bramki mogą mieć duże znaczenie. To może jedynie pomóc nam i tej reprezentacji.”

Andre Onana odsunięty od składu Kamerunu. Trener oczekiwał od niego zmiany stylu gry [CZYTAJ]

Szymon Żurkowski

„Rola rezerwowego dla nikogo nie jest powodem do uśmiechu, więc na pewno gdzieś tam w głowie jest ta złość. Każdy każdemu życzy tu jak najlepiej.”

„Wiara jest, tak jak powiedział wcześniej Mateusz, każdy kto jest na ławce jest gotowy, żeby wejść i dać z siebie sto procent na boisku.”

„Jesteśmy zgraną drużyną, każdy kibicuje każdemu i to jest najważniejsze. To, że wygrywamy to jest najważniejsze.”

Zaskakujące słowa Kevina De Bruyne. „Jesteśmy za starzy na wygranie mundialu” [CZYTAJ]

Damian Szymański

„To wyróżnienie być na mistrzostwach świata. Cieszę się, że tu jesteśmy. Jeszcze nie zagrałem ani minuty, ale jestem gotowy i wspieramy drużynę, abyśmy wygrywali.”

„Trener Czesław Michniewicz wyjaśnił moją obecność. Selekcjoner był na moim derbowym meczu, widział mnie z bliska, zagrałem wtedy jedno z lepszych spotkań w klubie. „

„Czy powołanie na MŚ to było dla mnie zaskoczenie? Było, ale od trzech lat gram cały czas w klubie. Cieszę się, że tu jestem i chciałbym to jak najlepiej wykorzystać dla siebie i pomóc reprezentacji.”


źródło: Łączy Nas Piłki

Robert Lewandowski nie skupia się na rywalizacji z Leo Messim. Kapitan reprezentacji Polski zabrał głos przed meczem z Argentyną

 

Robert Lewandowski udzielił wywiadu TVP Sport. Kapitan reprezentacji Polski wypowiedział się na temat nadchodzącego spotkania Biało-Czerwonych z Argentyną. – Dla całej drużyny będzie to wielkie wyzwanie.

Reprezentacja Polski po dwóch meczach fazy grupowej Mistrzostw Świata w Katarze ma cztery punkty. Biało-Czerwoni zremisowali z Meksykiem (0:0) oraz wygrali z Arabią Saudyjską (2:0). W ostatnim spotkaniu podopieczni Czesława Michniewicza zmierzą się z Argentyną.

Zrobił show na stadionie, dostał koszulkę od Lewandowskiego. Opowiedział o wrażeniach z ostatnich dni [CZYTAJ]

Wielu kibiców patrzy na to spotkanie pod kątem rywalizacji Roberta Lewandowskiego z Lionelem Messim. Napastnik FC Barcelony w rozmowie z TVP Sport przyznał jednak, że ten aspekt nie ma dla niego większego znaczenia.

– Nie podchodzę do tej rywalizacji jak do pojedynku z Leo Messim. Oczywiście, wygrana w tym meczu z Barceloną w ćwierćfinale Ligi Mistrzów 8:2 to był nasz mecz. Ale raz przegrałem też 0:3 z Leo Messim w półfinale Ligi Mistrzów. W drugim meczu wygraliśmy 3:2, ale odpadliśmy, nie awansowaliśmy do finału. Nie patrzę na ten mecz tylko przez pryzmat Leo Messiego, że wygrałem właśnie z nim, bo to nie ma kompletnie znaczenia – powiedział Robert Lewandowski.

Obrzydliwe zachowanie chorwackich kibiców. Podczas meczu z Kanadą przypomnieli o strasznych wydarzeniach [CZYTAJ]

„Lewy” spodziewa się trudnego meczu dla pomocników

– Myślę, że to będzie wielkie wyzwanie dla naszego środka pola. Nie tylko w defensywie, ale też w ofensywie, żeby trochę pograć piłką, poszukać tych sytuacji. I środek pola może mieć kluczowe znaczenie w kontekście rywalizacji z Leo Messim i tego, jak mu odebrać piłkę, jak mu przeszkodzić, żeby tej piłki też nie rozgrywał – dodał kapitan reprezentacji Polski.

Źródło: TVP Sport

Obrzydliwe zachowanie chorwackich kibiców. Podczas meczu z Kanadą przypomnieli o strasznych wydarzeniach

Do obrzydliwej sytuacji doszło podczas meczu Chorwacji z Kanadą (4-1). Kibice „Ognistych” wywiesili obraźliwy transparent, skierowany do Milana Borjana, bramkarza „Orek”. 

Kanada pożegnała się wczoraj z mundialem, odnosząc drugą porażkę. Bolesną lekcję futbolu udzielili im Chorwaci, którzy wbili aż cztery bramki. Wcześniej Kanadyjczycy przegrali z Belgią (0-1) i stracili wszelkie szanse na awans do 1/8 finału mistrzostw świata. Obecnie został im tylko mecz „o honor” z kadrą Maroka.

Paskudny transparent

Podczas meczu doszło do skandalu z udziałem chorwackich kibiców. Na trybunach wywiesili transparent, uderzający w bramkarza Kanady, Milana Borjana, który z pochodzenia jest Serbem. Na pierwszy rzut oka nie ma w nim nic wyjątkowego, ale wszystko zostało przemyślane.

Mowa o płachcie marki John Deere, czyli marki traktorów, na których serbska ludność cywilna uciekała przed chorwackim wojskiem podczas czystek ludowych w Krajinie. Wydarzenie miało miejsce w 1995 roku. Borjan uciekł wówczas wraz z rodziną do Belgradu. W stolicy Serbii mieszkali przez pięć lat, po czym wyemigrowali do Kanady.

Na wspomnianej płachcie umieszczono także napis: „Knin 95” oraz przekręcone hasło „Nothing runs like Borjan”. Wszystko po to, aby przypomnieć Borjanowi traumę z dzieciństwa. Bramkarz w odpowiedzi pokazał kibicom prawosławne pozdrowienie „tri prsta” (trójca święta), a po meczu powiedział, że nie ma zamiaru komentować zajścia. Jedynie dopowiedział, że do chorwackich kibiców wyciekł jego prywatny numer telefonu. Od tamtej pory miał otrzymać ponad 2500 obraźliwych wiadomości.

Najoryginalniejsze kluby i piłkarze w FootballTeam

Gry, w których wcielamy się w rolę szkoleniowca i zarządzamy całym zespołem cieszą się coraz większą popularnością. Nie jest to nic zaskakującego, gdyż wielu kibiców choć przez chwilę chce poczuć się jak trener z prawdziwego zdarzenia. A co gdyby poza kierowaniem drużyną, moglibyśmy również stworzyć własnego zawodnika? Taką opcję umożliwia nam FootballTeam, gdzie razem ze znajomymi i użytkownikami z całego świata mamy szanse rywalizować na murawie. Skoro możemy napotkać innych graczy, nie brakuje oczywiście oryginalnych nazw klubów oraz samych zawodników. 

Przed rozpoczęciem przygody z FootballTeam warto zapoznać się z kilkoma głównymi zasadami dotyczącymi gry oraz podstawowymi krokami, jaki każdy użytkownik przejdzie w momencie założenia konta. Główną ideą FootballTeam jest stworzenie zawodnika od podstaw. To my decydujemy, jak nasz piłkarz będzie wyglądać, na jakiej pozycji będzie grać, na jakich elementach w momencie treningów będzie skupiać największą uwagę. Wszystkie pierwsze kroki w grze przejdziemy wspólnie z bardzo dobrze funkcjonującym samouczkiem, który w prosty sposób wytłumaczy nam najważniejsze zasady obowiązujące w grze oraz nakreśli najistotniejsze zadania, jakie musimy wykonać zarówno w kontekście samego zawodnika, którego stworzymy, jak również klubu, w którym nasz piłkarz będzie grać.

 

Jak zmienić nazwę użytkownika w FootballTeam?

Po wykonaniu pierwszych kroków w FootballTeam dość szybko możemy zauważyć, że nasza początkowa nazwa użytkownika nie do końca odpowiada realiom związanym z grą, w której spotykamy innych graczy. Każdy z nas z pewnością chce się wyróżnić na tle innych użytkowników, dlatego oryginalny nick jest mile widziany.

Przed dokładnym zastanowieniem się nad tym, jaką nową nazwę użytkownika wybrać, warto dowiedzieć się, gdzie możemy w ogóle dokonać zmiany związanej z nazwą użytkownika. Nie jest to nic skomplikowanego. Wystarczy oczywiście zalogować się na swoje konto w FootballTeam, a następnie kliknąć w Ustawienia, które znajdują się pod naszą nazwą w lewym górnym rogu.

W tym momencie możemy dokonać zmiany nazwy zawodnika. Co istotne, na samym początku gry możemy dokonać bezpłatnej zmiany. Jeżeli wprowadzimy nowy nick, ale dojdziemy do wniosku, że nie jest on do końca odpowiedni i zdecydujemy się na kolejną zmianę, tym razem musimy przygotować 900 kredytów.

Dlaczego nick jest tak ważny?

Gra ze znajomymi czy użytkownikami z całego świata powoduje, że fundamentalną rolę odgrywa nazwa zawodnika. Nick staje się naszym identyfikatorem, sekwencją znaków, dzięki której jesteśmy rozpoznawani wśród innych graczy. Niekiedy jedna nazwa użytkownika wymyślona w grze powoduje, że mocno przywiązujemy się do nicku i zaczynamy używać go nie tylko przy innych grach, ale nawet w życiu realnym jako swój pseudonim. Działa to naturalnie w dwie strony. Niekiedy ksywa ze szkolnej ławki czy boiska jest nickiem, jaki używamy w różnych grach.

W grze FootballTeam, gdzie tworzymy swojego piłkarza czy klub, nazwy są wyjątkowo istotne. Szczególnie, gdy mówimy o drużynie, do której dołączyć mogą inni zawodnicy. To nazwa w dużej mierze decyduje o tym, czy gracz wyśle prośbę dołączenia do zespołu.

Na co warto zwracać uwagę w momencie wyboru nazwy

Mamy swojego zawodnika w FootballTeam. Wiemy również, gdzie możemy dokonać pierwszej darmowej zmiany lub kolejnej, płatnej korekty nazwy. Nadszedł zatem czas, by zastanowić się, jaki konkretnie nick wybrać i co brać pod uwagę przy dokonywaniu skrupulatnej selekcji propozycji. Nie ukrywajmy, często w głowie pojawia się wiele pomysłów dotyczących nazwy użytkownika. Wybór tej najwłaściwszej czasem nie jest najłatwiejszy.

Przede wszystkim, ważna jest oryginalność. Coś, co wyróżni nas z tłumu wielu graczy. Czy nick w postaci imienia i pewnej liczby jest ciekawy? Chyba nie trzeba odpowiadać na to pytanie. Można sięgnąć po słowa związane z piłką nożną, bo przecież w takim kręgu się obracamy. Mile widziana jest gra słów, która dotyczyć może prawdziwych piłkarzy.

Nie bez powodu sporą popularnością przy wyborze cieszą się zabawne nazwy, gdyż to one skupiają uwagę społeczności. Często zapadają w pamięć. Sporo graczy wybiera również nicki, z którymi mogą się w pewien sposób utożsamiać. Nie chodzi też o to, by wybrać śmieszną nazwę użytkownika, której ostatecznie wstydzilibyśmy się wśród naszych znajomych.

Oryginalni zawodnicy

Nadszedł czas, by spojrzeć na nazwy użytkowników, jakie możemy napotkać w FootballTeam. Czy rzeczywiście gracze sięgają tylko po śmiesznie nicki? A może napotkamy również oryginalne nazwy? Oto przykładowi użytkownicy, których warto wyróżnić na tle innych:

  • Kevin de Ruina
  • Kopię z dzioba
  • N’Golo Kątem
  • Glaca Pazdana
  • Gruby na bramkę
  • Chcesz Coś z Avonu
  • Ogórek Małosolny
  • eldokanawolno
  • Maolo Paldini
  • DajHubeBube3
  • Mikel Balenziaga

Jak widać kreatywność użytkowników nie zna granic. W kontekście nazw możemy napotkać ciekawą grę słów, nawiązując do prawdziwych piłkarzy. Nie brakuje kompletnie zaskakujących nicków jak chociażby Ogórek Małosolny czy Chcesz Coś z Avonu. Pojawiają się również loginy odnoszące się do innych dziedzin jak eldokanawolno. Tutaj oczywiście mowa o popularnym raperze Eldo i jego słynnym już freestyle’u.

 

 

Niecodzienne nazwy klubów

Poza wyborem przydomku piłkarza, FootballTeam umożliwia również stworzenie własnego klubu. Każdy gracz ma szanse wypróbować swoich sił jako właściciel drużyny. Należy jednak spełnić pewne warunki, takie jak 40 OVR czy posiadanie 100 000 Euro. Każdy właściciel takiego klubu ma również obowiązki. Przede wszystkim, musi zebrać co najmniej 13 zawodników, jeżeli chce grać w lidze.

Gdy uda się skompletować odpowiednią liczbę graczy, właściciel odpowiada za kontrakty, wybór taktyki i przede wszystkim samego składu. Poza tym, właściciel klubu nie może zapominać o treningach czy sparingach, a także ma szanse na rozbudowę stadionu.

Podobnie jak w przypadku pseudonimu, nazwa klubu również jest bardzo istotna. Musi się wyróżniać na tle konkurencji i sprawiać, że gracz poszukujący zespołu w FootballTeam zdecyduje się wystosować prośbę właśnie do naszej ekipy. Jakie drużyny możemy napotkać w grze? Oto kilka wartych odnotowania przykładów:

  • Maiami Fault
  • Łosie w Kosmosie
  • Zryw Łabędzia
  • Imperium Mongolskie
  • Born to Chill
  • MistrzowieVbank
  • Los Dragones FC
  • FC Nikt Nas Nie Chce
  • Fire Fox
  • FC HIENAS
  • Wyspa Klatki Schodowej
  • Jadowite Węże
  • Born to Drink
  • Latające Jaszczurki
  • Sto Twarzy Grzybiarzy
  • Gang Kudłatego

Jak widać, nazwy klubów mogą być przeróżne. Liczy się przede wszystkim kreatywność, która sprawia, iż zespół zostanie zauważony na liście wszystkich drużyn. Oczywiście, ważną rolę odgrywa także herb ekipy, ale z reguły to sama nazwa jest pierwszym aspektem, na który zwracamy uwagę.

Warto nie trzymać się schematów

Przy wyborze nazwy użytkownika oraz klubu warto nie trzymać się schematów i powszechnie używanych pseudonimów czy haseł. To moment, kiedy powinniśmy pobudzić naszą kreatywność. Kto wie, być może nick, który wykorzystamy w grze, towarzyszyć nam będzie również w innych miejscach.

 

Zrobił show na stadionie, dostał koszulkę od Lewandowskiego. Opowiedział o wrażeniach z ostatnich dni

W ostatnich dniach w sportowych mediach głośno zrobiło się o Hindusie kibicującym reprezentacji Polski. Sam zainteresowany opowiedział o wydarzeniach z ostatnich dni na antenie kanału „Meczyki”.

W sobotę reprezentacja Polski pokonała reprezentację Arabii Saudyjskiej 2:0. Bramki dla Biało-Czerwonych zdobyli Piotr Zieliński oraz Robert Lewandowski. W sieci pojawił się film, jak jeden z kibiców celebruje bramkę kapitana naszej reprezentacji. Kibic z Indii po golu Lewandowskiego ściągnął koszulkę Arabii Saudyjskiej, pod którą miał koszulkę Polski.

Celebracja kibica z Indii dotarła nawet do Roberta Lewandowskiego! Kapitan reprezentacji Polski przekazał w swoich mediach społecznościowych, że ma dla niego koszulkę. Niedługo później doszło do spotkania obu panów.

W poniedziałek Abdul Samad Khan pojawił się na antenie kanału „Meczyki”. Opowiedział on o wrażeniach ze spotkania z Robertem Lewandowskim oraz kulisach powstania wideo.

– To było szalone. Ja po prostu się bawiłem i celebrowałem bramkę. Ktoś nagrał wideo, ja nawet go o to nie prosiłem. Potem stało się to viralem. Możesz nazwać to szczęściem, Lewandowski to zobaczył – zdradził Abdul Samad Khan.

– Moja koszulka reprezentacji Polski nie jest autentyczna. W Indach nie można dostać koszulki Polski, nie jest aż tak popularna. Możesz dostać FC Barcelony, Brazylii, czy Anglii, ale nie Polski. Ja mam nieoryginalną, bo kocham Polskę. Ludzie od Roberta Lewandowskiego namierzyli mnie szybciej, niż policja – przekazał Hindus.

– Lewandowski? Jeden z najbardziej skromnych gości, jakich spotkałem w moim życiu. Nawet ja taki nie jestem! Potraktował mnie tam jak swojego gościa – ujawnił.


TROLLNEWSY I MEMY