Lewandowski wyjawił, o czym rozmawiał z Messim. „Było śmiesznie”

Po meczu Polski z Argentyną (0-2) Robert Lewandowski i Leo Messi ucięli sobie krótką rozmowę na murawie. Obaj szeptali sobie coś na ucho. Kapitan „Biało-Czerwonych” wyjawił „Bildowi”, czego dotyczyła ich pogawędka. 

Chwilę przed zakończeniem meczu między wspomnianą dwójką doszło do spięcia. Lewandowski chciał odebrać Messiemu piłkę, ale skończyło się na faulu. Gdy 34-latek chciał przeprosić kapitana „Albicelestes”, ten nie podał mu ręki. Po meczu jednak wszystko sobie wyjaśnili.

O czym rozmawiali?

Naturalnie pojawiły się pytania dotyczące szczegółów ich rozmowy. Messi został zapytany o to przez dziennikarzy, jednak nie chciał tego zdradzić.

– Nauczono mnie tego, że wszystko, co dzieje się na boisku, zostaje na boisku. To samo jest z szatnią. Nigdy nie będę zdradzać tego, o czym rozmawiałem z kimś na osobności – mówił Argentyńczyk. 

Lewandowski był bardziej wylewny. Na łamach „Bilda” wyjawił treść ich rozmowy.

– Trochę rozmawialiśmy, było śmiesznie. Powiedziałem Messiemu, że gram bardziej defensywnie niż zwykle, ale czasem tego właśnie potrzebuje drużyna – mówił „Lewy”.

– Ja na pozycji defensywnego pomocnika – tak, to zdarza się bardzo rzadko, ale wiedziałem, że muszę pomóc drużynie. To wszystko nie było przyjemne, ale jesteśmy w fazie pucharowej pierwszy raz od 36 lat. To wielki sukces dla całej Polski. W końcu nam się udało! – podsumował.

Reprezentacja Polski mimo porażki z Argentyną awansowała do 1/8 finału mistrzostw świata. W niedzielę zmierzy się z Francją. Spotkanie zaplanowano na godzinę 16:00.