Lewandowski drugi, Messi przedostatni! Reakcje po wręczeniu Złotej Piłki

W poniedziałkowy wieczór w Paryżu odbyła się gala Ballon D’or. Jedną z najważniejszych piłkarskich nagród, Złotą Piłkę, po raz siódmy zgarnął Leo Messi. Tuż za nim uplasowali się Robert Lewandowski oraz Jorginho.

Nagroda pocieszenia

Choć France Football zarzekało się, że wyniki plebiscytu są ściśle chroniona do samego ogłoszenia, to już wczoraj w internecie pojawiło się wiele wpisów z nazwiskiem zwycięscy.

Na samym początku gali prowadzący, francuska dziennikarka Sandy Heribert oraz były piłkarz Didier Drogba, potwierdzili, że zostaną wręczone wręczone dwa nowe wyróżnienia – dla najlepszego napastnika, a także najlepszego klubu mijającego roku. Pierwsza z nich trafiła do Roberta Lewandowskiego, która była chyba swego rodzaju nagrodą pocieszenia dla Polaka za zeszły rok. Druga z nich trafiła do Chelsea.

Kilka słów od ekspertów

Cała trójka ma za sobą świetny sezon. Jorginho wygrał z Chelsea Ligę Mistrzów, a z Włochami sięgnął po Mistrzostwo Europy. Robert Lewandowski zgarnął Mistrzostwo i Superpuchar Niemiec, został Królem Strzelców Bundesligi oraz pobił prawie 50-letni rekord Gerda Mullera. Z kolei Leo Messi sięgnął po pierwsze trofeum z reprezentacją – Argentyna wygrała Copa America, a 34-latek został najlepszym zawodnikiem tego turnieju.

Choć Lewandowski ostatecznie nie zdobył Złotej Piłki, powinniśmy się cieszyć, że żyjemy w czasach, w których polski piłkarz rywalizuje z najlepszymi na świecie.

„Robert, zasługiwałeś na Złotą Piłkę za 2020 rok”

Leo Messi podczas swojego przemówienia zwrócił się do Roberta Lewandowskiego. Argentyńczyk przyznał, że reprezentant Polski w poprzednim roku zasłużył na Złotą Piłkę.

– Chciałbym wspomnieć o Robercie Lewandowskim. To był prawdziwy zaszczyt konkurować z tobą. Wszyscy się zgadzamy, że zasłużyłeś na zwycięstwo w zeszłym roku. Myślę, że „France Football” powinien przyznać ci Złotą Piłkę za 2020 rok. Zasłużyłeś na nią i powinieneś mieć ją w domu – powiedział 7-krotny zdobywca Złotej Piłki tuż po odebraniu nagrody.

Kacper Polaczyk