Kosta Runjaić odpowiedział na krytykę po meczu z Cracovią. „Wciąż znajdujemy się w procesie przebudowy”

Kosta Runjaić odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej przed meczem Legii Warszawa z Piastem Gliwice. Niemiecki szkoleniowiec odpowiedział na głosy krytyki względem Wojskowych.

Cały czas w przebudowie

Legia Warszawa po trzech kolejkach PKO BP Ekstraklasy ma na swoim koncie cztery punkty. Podopieczni Kosty Runjaicia w poprzedniej serii gier przegrali z Cracovią aż 0:3. Widoczna różnica klas pomiędzy Pasami a Wojskowymi wywołała falę krytyki na warszawski klub.

– Porażka 0:3, nieważne czy u siebie, czy na wyjeździe, to zawsze przykra sprawa, gorzka pigułka do przełknięcia dla drużyny i szkoleniowca. Piastując stanowisko trenera, moim zadaniem jest przeprowadzenie merytorycznej analizy, by nie dominowały w niej emocje, i dojście do przyczyn takiego przebiegu zdarzeń – powiedział Kosta Runjaić.

– Trzeba to zrobić, by odpowiednio dostosować założenia i dopasować jednostki szkoleniowe. Widziałem wiele pozytywów w tym meczu, co nie oznacza, że byłem zadowolony z wyniku z Cracovią. Być może będzie to was nużyło, ale będę się powtarzał: wciąż znajdujemy się w procesie przebudowy. Zespół jest młody, nowy, potrzeba czasu, by wszystkie elementy się zgrały. W spotkaniu z Piastem można spodziewać się zmian w wyjściowej jedenastce – dodał.

Nagły zwrot akcji ws. Aleksandara Prijovicia? Serb może wrócić do Ekstraklasy, jednak niekoniecznie do Legii [CZYTAJ]

– Wszyscy zdają sobie sprawę, ilu trenerów miała Legia w poprzednim sezonie. Rozumiem, że wizja była taka, że minie siedem tygodni i wszystko będzie funkcjonowało tak, jak powinno? Bardzo dobrze radzę sobie z krytyką i opiniami ekspertów, ale często materiały dotyczące naszej gry zawierają praktycznie stracone bramki i niekorzystne sytuacje. W telewizji najczęściej pokazuje się akcję bramkową – przemilcza się genezę jej powstania, łańcuch błędów, czyli rzeczy, które wpływają na stratę gola. Ale to jest moja praca, za to mi płacą. Moim celem jest to, by zespół grał zgodnie z moimi oczekiwaniami i doprowadził Legię do miejsca, na które zasługuje – zakończył.

Źródło: Legia.net