Kolejne szczegóły o urazie Milika. „Nasze starania będą szły w tym kierunku”

W środę pojawiła się informacja o kontuzji Arkadiusza Milika. Taka wiadomość z obozu Polaków w Opalenicy wzbudziła niespokojne nastroje. W najgorszym wypadku występ 27-latka na Euro mógłby być zagrożony. 

O urazie Milika na treningu dowiedzieliśmy się z twitterowego konta Łączy nas Piłka. Wówczas nie było jednak wiadome, jak poważna jest to kontuzja. Lekarz kadry, dr Jaroszewski twierdził natomiast, że napastnik będzie gotowy na inaugurację mistrzostw Europy.

Dobra nowina

Tym razem głos w tej sprawie zabrał Jakub Kwiatkowski. Rzecznik reprezentacji Polski w rozmowie z portalem meczyki.pl zdradził kolejne szczegóły odnośnie urazu Milika oraz wyjaśnił, co dalej czeka 27-latka.

– Doszło do niegroźnego urazu lewego kolana. Arek miał zrobione badanie rezonansem magnetycznym. Poprosił nas o dodatkową konsultację z lekarzem, z którym współpracował przy okazji wcześniejszej kontuzji, dlatego jutro wyleci do Barcelony na dodatkową konsultację i najbliższe dni zdecydują o tym, co dalej – wytłumaczył Kwiatkowski.

– Według zapewnień naszego sztabu medycznego taki uraz, którego Arek doznał, da się zaleczyć w ciągu kilku dni. Dzisiaj trudno jest powiedzieć, jak noga będzie się goiła. Najbliższe dni o tym zdecydują, w którym kierunku będziemy dalej szli. Mamy plan. Nasz sztab medyczny jest doświadczonym sztabem medycznym i wie, jak tego typu urazy leczyć. Wszystko zależy jednak od tego, jak na danym pacjencie to leczenie będzie faktycznie przebiegało i, tak jak powiedziałem, najbliższe dni będą w tej kwestii decydujące – dodał.

– My oczywiście cały czas wierzymy w to, że ten uraz uda się zaleczyć i występ Arka na Euro nie będzie zagrożony. Wszystkie nasze starania będą szły w tym kierunku – zapewnił rzecznik.

Źródło: