Fatalne pudło Krzysztofa Piątka. Takie sytuacje po prostu musi strzelać… [WIDEO]

Hertha Berlin zremisowała mecz 29. kolejki Bundesligi z Mainz (1-1). Krzysztof Piątek nie zdołał w tym spotkaniu strzelić bramki, choć miał ku temu fantastyczną okazję. Polak jednak fatalnie spudłował.

26-letni napastnik na boisko w Moguncji wszedł dopiero w 80. minucie. W końcówce meczu dostał fenomenalną piłkę od Vladimira Daridy tuż przed samą bramką gospodarzy. Piątkowski nie zostało nic oprócz umieszczenia futbolówki w siatce Mainz, jednak… fatalnie przymierzył.

Po remisie z Mainz Hertha ma na koncie tylko 27 punktów i zajmuje dopiero przedostatnie miejsce w tabeli Bundesligi. Do wyjścia ze strefy spadkowej tracą trzy „oczka”.

Pudło Piątka oznacza dalszy ciąg strzeleckiej niemocy Polaka. Ostatniego gola w barwach klubu z Berlina napastnik strzelił niemal dwa miesiące temu. Wówczas zdobył bramkę przeciwko Augsburgowi.