Fatalne nastroje w Poznaniu i niska frekwencja. „Bilety na Dudelange w takiej cenie to brak szacunku do kibica”

Forma Lecha Poznań po mistrzowskim sezonie pozostawia wiele do życzenia. W związku z kiepską postawą Kolejorza klubowi trudniej przyciągnąć kibiców na mecze. Słynący z niezłej frekwencji Lech notuje w tym sezonie bardzo niską sprzedaż biletów.

Kiepskie wyniki sprzedaży biletów

Jeden z kibiców zauważył, że na dwa dni przed meczem Lecha Poznań z Dudelange w IV rundzie eliminacji Ligi Konferencji sprzedano tylko około 225 biletów do Kotła (trybuna najzagorzalszych fanów – przyp. red.).

Porównanie transferów Legii i Lecha [CZYTAJ]

80 zł za bilet na mecz z Dudelange

Wiele wspólnego z frekwencją na meczach mają ceny biletów na mecze Kolejorza. Lech Poznań ustalił dość wysokie kwoty jak na mecz z ekipami z Luksemburga czy wcześniej z Islandii. Normalny bilet na trybuny Anioły lub Czapczyka kosztuje… 80 zł. Do Kotła lub na trybunę Białasa wejściówki kosztują 60 zł. Cały czas mówimy o jednym bilecie, a dodajmy, że wiele osób zabiera na mecze swoje rodziny.

Wieczysta Kraków reklamuje nowe stroje. W roli głównej Franciszek Smuda [WIDEO]

Kibice poirytowani cenami

Frekwencja na ostatnich domowych meczach Lecha Poznań nie jest więc jedynie konsekwencją fatalnej gry mistrzów Polski. Fani po prostu uważają, że ceny za bilety są nieproporcjonalne do siły rywala.

– To jest tak chora sytuacja… Już nawet nie chodzi o poziom, który prezentujemy od jakiegoś czasu, ale to taka typowa próba wydojenia kibica do ostatniej złotówki. W końcu „europejskie puchary” – napisał kibic Dawid.

Raków Częstochowa zaprasza na mecz ze Slavią Praga. Do zapowiedzi wykorzystali słynną bajkę [WIDEO]

– Bilety na Dudelange w takiej cenie. Zero szacunku do kibica. Żenada – dodał kibic, który na Twitterze posługuje się pseudonimem „Prezes Lecha”.

Źródło: Twitter

2 komentarze do “Fatalne nastroje w Poznaniu i niska frekwencja. „Bilety na Dudelange w takiej cenie to brak szacunku do kibica””

Możliwość komentowania została wyłączona.