Mateusz Borek skomentował sytuację po dymisji Michała Probierza. Dziennikarz nie ukrywa zaskoczenia postawą kadrowiczów, którzy nie podziękowali selekcjonerowi za współpracę.
Probierz odchodzi, a kadra milczy
Dymisja Michała Probierza wywołała falę komentarzy i zamieszania w piłkarskiej Polsce. Selekcjoner zrezygnował ze stanowiska po porażce 1:2 z Finlandią w meczu eliminacyjnym do mistrzostw świata. Od tamtego momentu wokół reprezentacji pojawiło się sporo szumu.
Jedną z najbardziej widocznych była całkowita cisza ze strony zawodników. Nikt z kadry nie podziękował publicznie Probierzowi za wspólną pracę. Sprawę ostro skomentował Mateusz Borek.
– Piłkarze są biznesmenami. Projektują kariery i obawiają się, że nie spodoba się to kibicom czy przyszłemu selekcjonerowi. Nie rozumiem tego, nie rozumiem, dlaczego komuś nie podziękować za wspólną pracę – mówił dziennikarz w Kanale Sportowym.
Piłkarze nie pożegnali selekcjonera… kolejnego? 👀
🗣️ "Piłkarze są biznesmenami. Projektują kariery i obawiają się, że nie spodoba się to kibicom czy przyszłemu selekcjonerowi. Nie rozumiem tego, nie rozumiem, dlaczego komuś nie podziękować za wspólną pracę" pic.twitter.com/E17FPR7buS— Kanał Sportowy (@Sportowy_Kanal) June 16, 2025
Kto nowym trenerem Polski?
W cieniu tych wydarzeń trwa intensywne poszukiwanie nowego selekcjonera. W grze są zarówno nazwiska z Polski, jak i zagranicy.
Na giełdzie pojawili się m.in. Jan Urban, Jerzy Brzęczek, Maciej Skorża, Nenad Bjelica, a nawet Miroslav Klose, który miał zgłosić chęć objęcia reprezentacji Polski.
Źródło: Kanał Sportowy