Historyczne okienko transferowe. FIFA potwierdziła pobicie rekordów

Zimowe okno transferowe przejdzie do historii. FIFA opublikowała raport, w którym potwierdziła pobicie kilku rekordów. Dane odnoszą się do okienek transferowych, które miały miejsce w styczniu.

W czołowych europejskich ligach zimowe zamknięte zostało okno transferowe. Styczeń przyniósł nam masę emocji związanych ze zmianami klubów przez piłkarzy. Główną rolę na rynku transferowym odegrała Chelsea. The Blues pozyskali piłkarzy za ponad 300 milionów euro.

Liczba transferów

W zimowym oknie transferowym pobitych zostało kilka rekordów. FIFA informuje, że w męskim i kobiecym futbolu dokonano w sumie 4 728 transferów (z czego 4 387 to transfery mężczyzn). Jest to najwyższa liczba transferów od 2010 roku, kiedy wprowadzono „Transfer Matching System”. W porównaniu ze styczniem poprzedniego roku odnotowano wzrost liczby transferów o 14,4%.

Łączna kwota transferów

Rekordowe były także wydatki na transfery. Łączna suma opłat transferowych wyniosła 1,57 miliarda dolarów. 89% tej kwoty dotyczy zakupów dokonanych przez kluby z Europy. Wartość ta jest o ok. 230 milionów dolarów wyższa od poprzedniego rekordu z 2018 roku. W porównaniu z analogicznym okresem 2022 roku odnotowano wzrost łącznej kwoty na transfery o 49,4%.

Rodzaje transferów

FIFA w swoim raporcie dokonała również podziału dokonanych transferów ze względu na ich rodzaj. I tak najczęstszym rodzajem transferów były transakcje z udziałem wolnych piłkarzy, które stanowiły aż 62% wszystkich ruchów. Na drugim miejscu były wypożyczenia (14,8%). Zaledwie 13,1% to transfery definitywne. Najmniej, bo 10%, stanowiły ruchy w postaci powrotu z wypożyczenia.

Transfery w poszczególnych konfederacjach

FIFA przedstawiła również statystyki związane z transferami w poszczególnych konfederacjach. Uwzględniono takie aspekty jak transfery przychodzące, transfery wychodzące, wydatki, wpływy. We wszystkich rubrykach dominuje UEFA.

Transfery przychodzące:

  • UEFA (Europa) 2 177
  • CONMEBOL (Ameryka Południowa) 955
  • AFC (Azja) 471
  • CAF (Afryka) 430
  • CONCACAF (Ameryka Północna) 354
  • OFC (Oceania) 0

Transfery wychodzące:

  • UEFA 2 046
  • CONMEBOL 1 024
  • CAF 505
  • AFC 434
  • CONCACAF 374
  • OFC 4

Wydatki na transfery:

  • UEFA 1 405,8 mln dolarów
  • CONMEBOL 92,8 mln dolarów
  • CONCACAF 39,2 mln dolarów
  • AFC 25,2 mln dolarów
  • CAF 4,5 mln dolarów
  • OFC 0

Przychody z transferów:

  • UEFA 1 262,9 mln dolarów
  • CONMEBOL 201,9 mln dolarów
  • CONCACAF 65,6 mln dolarów
  • CAF 18,7 mln dolarów
  • AFC 17,8 mln dolarów
  • OFC 0


źródło: fifa.com, fifa (raport)

Fernando Santos zabiera się do pracy! Najpierw obejrzy mecze Ekstraklasy, a następnie spotka się z reprezentantami

Fernando Santos przyleciał już do Polski i rozpoczął pracę w PZPN. Selekcjoner reprezentacji Polski w nadchodzący weekend obejrzy 3 mecze PKO BP Ekstraklasy. W przyszłym tygodniu Portugalczyk ma spotkać się z dwoma reprezentantami Polski.

W styczniu poznaliśmy nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Stanowisko selekcjonera polskiej drużyny narodowej zostało powierzone Fernando Santosowi. Po oficjalnej prezentacji Portugalczyk udał się na zaplanowany wcześniej urlop. Pracę w Polsce rozpoczął w tym tygodniu.

Santos rozpoczyna pracę

Fernando Santos pojawił się z powrotem w Polsce w miniony wtorek. 68-latek przybył do naszego kraju wraz ze swoimi trzema asystentami. Portugalczycy zabrali się już do pracy. Do pierwszego zgrupowania reprezentacji Polski coraz mniej czasu. Przypomnijmy, już w marcu Biało-Czerwoni rozegrają dwa mecze w ramach eliminacji EURO 2024. Pierwszymi rywalami Polaków będą Czesi oraz Albańczycy.

Santos obejrzy mecze Ekstraklasy

Do tej pory pierwsze zadania Fernando Santosa były raczej owiane tajemnicą. W środę rąbka tajemnicy uchylił prezes PZPN, Cezary Kulesza. Dowiedzieliśmy się, że w najbliższy weekend selekcjoner reprezentacji Polski obejrzy 3 mecze PKO BP Ekstraklasy. 68-latek ma obejrzeć następujące mecze: Lechia Gdańsk – Widzew Łódź, Wisła Płock – Lech Poznań, Legia Warszawa – Cracovia.

Spotkania z kapitanami

Kolejne informacje odnośnie działań Fernando Santosa przedstawił dziennikarz Tomasz Włodarczyk. W przyszłym tygodniu selekcjoner chciałby udać się do Barcelony na spotkanie z Robertem Lewandowskim. Co więcej, Santos myśli również o spotkaniu z Kamilem Glikiem. Robert Lewandowski jest kapitanem reprezentacji Polski, a Kamil Glik jego następcą.


źródło: meczyki.pl

Santos zapytał, czy Lewandowski ma osobistego masażystę. Wcześniej nie podobała mu się taka współpraca z Cristiano Ronaldo

Fernando Santos rozpoczyna pracę w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Jedno z pierwszych pytań w rozmowie z pracownikami PZPN dotyczyło Roberta Lewandowskiego.

Nowym selekcjonerem reprezentacji Polski został Fernando Santos. Doświadczony trener zastąpił na tym stanowisku Czesława Michniewicza. 68-latek został zaprezentowany przez Cezarego Kuleszę 24 stycznia. Pracę rozpoczął jednak dopiero w tym tygodniu.

Santos już w Polsce

Po objęciu stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski i po podpisaniu kontraktu Fernando Santos udał się na urlop. 68-latek pracę w nowej roli miał zacząć w tym tygodniu. Do Polski, wraz ze swoimi asystentami, przyleciał we wtorek. Były selekcjoner reprezentacji Portugalii przeprowadził już pierwsze rozmowy z pracownikami PZPN.

Pytanie o Lewandowskiego

Robert Błoński, dziennikarz „Przeglądu Sportowego” zdradził kulisy jednej z dzisiejszych rozmów na linii Santos-PZPN. Po przybyciu do Polski Portugalczyk miał zapytać o to, czy Robert Lewandowski posiada w reprezentacji osobistego masażystę. Pytanie wynikało z faktu, że takiego człowieka w reprezentacji Portugalii miał Cristiano Ronaldo. Taka współpraca nie podobała się portugalskiemu trenerowi.