Atmosfera w reprezentacji Belgii gęstnieje. Courtois: „To będzie jego ostatni dzień w drużynie”

Rośnie napięcie w reprezentacji Belgii. Thibaut Courtois ostrzega osobę, która wyciąga informacje z szatni do mediów. – To będzie jego ostatni dzień w drużynie – mówił bramkarz Realu Madryt na konferencji prasowej. 

Kadra Belgii nie ma się najlepiej. „Czerwone Diabły” zawodzą na tegorocznym mundialu w Katarze, a do mediów docierają informacje o narastających konfliktach między piłkarzami. Liderzy zespołu coraz odważniej sobie dogryzają.

Za atmosferą idą natomiast wyniki sportowe. Belgowie muszą drżeć o awans do fazy pucharowej mistrzostw świata po wygranej z Kanadą (1-0) w kiepskim stylu i porażce z Marokiem (0-2).

„To będzie jego ostatni dzień”

W poniedziałek miało dojść do kolejnej awantury między zawodnikami. Na zebraniu drużyny spiąć mieli się: Kevin De Bruyne, Eden Hazard i Jan Vertonghen. Thibaut Courtois na konferencji prasowej bagatelizował jednak te doniesienia.

– Nikt nie jest teraz szczęśliwy, ale wierzymy, że wygramy w czwartek i awansujemy do kolejnej rundy. To piłka nożna, wszystko może się zdarzyć – oznajmił bramkarz. 

– Byliśmy źli, rozczarowani porażką z Marokiem. Media bardzo wyolbrzymiły tę sytuację – dodał.

Dziennikarze próbowali także dopytać Courtois o potencjalnego „kreta”, który wynosi tajemnice szatni do mediów. Golkiper niechętnie mówił o tym temacie. Zaznaczył jednak, że jeśli taka osoba się znajdzie, to nie pojawi się więcej w kadrze.

– Poza piłkarzami w ekipie jest wiele osób. Może któraś z nich coś powiedziała? Nie będziemy jej szukać. Ale jeśli znajdziemy kogoś takiego, to będzie jego ostatni dzień w drużynie – podkreslił.

W czwartek wyjaśni się przyszłość Belgów na mundialu w Katarze. Rywalem „Czerwonych Diabłów” będzie Chorwacja.