Adebayor: „Arszawin oglądał filmy dla dorosłych w przerwie meczu”

 

Emmanuel Adebayor przytoczył anegdotę z czasów gry w Arsenalu. Togijczyk zdradził Andrieja Arszawina, który podczas przerwy jednego z meczów oglądał filmy pornograficzne.

Anegdota o Arszawinie

Emmanuel Adebayor reprezentował barwy Arsenalu w latach 2006-2009. Togijczyk przez kilka miesięcy miał okazję dzielić szatnię z Andriejem Arszawinem. 38-latek w rozmowie z Tribuną przytoczył historię związaną z Rosjaninem.

– Gramy jakiś mecz. Przerwa. Jesteśmy w szatni. I nagle słyszymy dźwięki z sąsiedniego gabinetu lekarzy i masażystów. Takie charakterystyczne dźwięki, które zwykle słyszy się podczas seksu. Okazuje się, że Arszawin oglądał tam film porno na komputerze. To było bardzo zabawne. Nie znam ani jednego zawodnika, który oglądałby porno w przerwie meczu! Tylko Arszawin – powiedział Emmanuel Adebayor w wywiadzie dla Tribuny.

Dyrektor sportowy Legii: Moim zadaniem jest budowa mocniejszego zespołu, a mam na to mniej pieniędzy [CZYTAJ]

Rosjanin dementuje słowa Adebayora

Okazuje się, że słowa Togijczyka trafiły do samego Andrieja Arszawina. Rosjanin w rozmowie z rosyjskim Sport Expressem zdementował słowa Emmanuela Adebayora.

Krychowiak zostanie twarzą ligi saudyjskiej? „Musi zdać sobie sprawę” [CZYTAJ]

– Adebayor tak powiedział? Głupota, to głupota! – powiedział Rosjanin.

Źródło: Tribuna, Sport Express, Sport.pl